Minęło już prawie 100 lat minęło od uwolnienia kobiet z gorsetów. Niedługo później nastąpiła również prawdziwa trendowa rewolucja w świecie ubiorów. Jak wtedy wyglądały najmodniejsze stroje? Co zachwycało ówczesne kobiety, a co szokowało i oburzało mężczyzn? Dowiedz się, jak wyglądała moda lat 20?
Moda lat 20 początkiem rewolucji gustów...
W tytułowej dekadzie ubiegłego stulecia po raz pierwszy w historii przemiany społeczne i polityczne miały tak silny wpływ na kształtowanie się mody. Z jednej strony kobiety musiały się odnaleźć w powojennej ciężkiej rzeczywistości. Część z nich zaczynała pracować, co wymagało wygodnego stroju. Z drugiej zaś strony europejskie trendy zderzyły się i ulegały silnym wpływom rosyjskiej arystokracji i artystów napływających do Paryża. W dwudziestoleciu międzywojennym w Paryżu zachwycano się rosyjskim baletem, wspierano artystów i arystokratów uciekających przed bolszewicką rewolucją. Strój i styl wschodnich gości był bardzo różny od tego spotykanego w europejskiej kolebce - intrygował, fascynował i nie pozostał bez wpływu na ówczesne trendy. Młodzi europejscy i rosyjscy artyści bez grosza przy duszy, tworzący sztukę dla sztuki, spotykali się na kabaretach i wieczorkach z paryską arystokracją oraz ówczesnymi ludźmi biznesu. Pomysłowość i kreatywność tych pierwszych mieszała się z luksusem i bogactwem tych drugich. Bogate damy zazdrościły luzu i ekstrawagancji artystkom, które coraz śmielej odsłaniały ciało, a urodę poprawiały mocnym makijażem. Ta mieszanka kulturowa, społeczna, widmo wiszącej na włosku II wojny światowej i gotowość kobiet, by wyswobodzić się z konwenansów i stereotypów zapoczątkowały się największą w historii rewolucją modową.
Jako pierwsza kres niewygodnym gorsetom, ciężkim kapeluszom i wielowarstwowym sukniom położyła Coco Chanel. Rozumiała jak nikt inny, że do założenia sukni w stylu Belle Époque potrzebna jest pokojówka a najlepiej dwie. W powojennym Paryżu nie każdą damę było stać na taki luksus. Rozumiała i otwarcie mówiła, że najwyższa pora oswobodzić kobiety z gorsetów, które najzwyczajniej je podduszają oraz z kapeluszy ważących po kilka kilogramów, od których boli głowa. I chwała jej za to!
Modne kapelusze w latach 20
Od początku była buntowniczką, która gorsetów nosić nie chciała, nie lubiła ich i nie nosiła, co nie pozostało niezauważone. Projektowała, szyła i edukowała kobiety, zastanawiając się, jak mogą nosić tak ciężkie i niewygodne stroje. Początkowo tylko w najbliższym gronie, potem już jako znana projektantka jako pierwsza pokazała światu, że kobieta może wyglądać pięknie i czuć się swobodnie w swoim ubraniu. Według Coco Chanel: moda lat 20 to kultowa mała czarna, lekkie niewielkie kapelusze i sznury pereł - to flagowe jej projekty. Jako pierwsza uważała, że ówczesne trendy muszą "wejść na salony z ulicy".
Uliczna moda symbolem lat 20
Jednym z symboli trendów panujących w latach 20 był styl flapperek - to nic innego, jak bardzo frywolna stylizacja zapożyczona z nocnych klubów, lokali przeznaczonych tylko dla mężczyzn. Szale boa, pióra i bardzo mocny makijaż, którym jeszcze kilka lat wcześniej gardziły panie bez względu na pochodzenie i status społeczny, zaczyna być modny. "Uliczne dziwczyny" uczą Paryżanki jak robić makijaż. Konserwatywne domy uważają, że świat staje na głowie, a ówczesne artystki, gwiazdy i panie z wyższych sfer kreują się na tancerki z klubów nocnych. Ojcowie i mężowie wolą sami jeździć do butików i krawców oraz starannie selekcjonują, co ich ukochane kobiety będą nosić. Na wieczorkach poetyckich, wystawach i dekadenckich imprezach, ówczesna arystokracja Paryża łapie oddech - panie mogą zrzucić niewygodne i już niemodne ciężkie suknie, gorsety i ogromne kapelusze. Już na początku dekady zostają one zastąpione przez luźne proste sukienki z przedłużonym stanem, które są ozdobione frędzlami, cekinami i piórami. Panie cenią sobie swobodę noszenia tych kreacji. Jednak przyzwyczajone do koronek, kwiatów i błyskotek w stylu Belle Époque, szybko ulegają fascynacji rosyjskiemu przepychowi. Ich suknie zaczynają błyszczeć i mienić się, ale prosty fason pozostaje, sukienki w długości midi, a nawet ledwie zasłaniające kolano, wkrótce staną się znakiem rozpoznawczym dwudziestolecia międzywojennego. Odsłonięcie łydek przez kobiety szokuje, ale projektanci idą o krok dalej i odsłaniają też ich ramiona. W pierwszej chwili budzi to skandal, zniesmaczenie, bunt wręcz pogardę konserwatywnych środowisk. Ramiona zostają wkrótce osłonięte szalem boa, noszonym dotychczas przez panie lekkich obyczajów, przez co kobiety wreszcie mogą oddychać pełną piersią. Zamiast ciężkich i niewygodnych kapeluszy przywdziewają malutkie kapelusze charleston oraz te przypominające hełm. Panie nosiły kapelusze na co dzień, a do wizytowych i wieczorowych sukienek z przedłużonym stanem nosiły mocno zdobione opaski z piórami lub drogimi kamieniami. Na bardziej oficjalne wyjścia zakładały one fascynator. Kolejnym elementem charakterystycznym dla tytułowej dekady były długie rękawiczki rodem z nocnych klubów. Były to długie (do łokcia i a nawet jeszcze dłuższe) koronkowe i atłasowe okrycia rąk. Na nie kobiety zakładały biżuterię. Obowiązkowym elementem wieczorowego damskiego stroju była mała torebka ala sakiewka i cygaretka z fifką, czyli długą rurką, w której panie umieszczały cygaretkę. Ówcześnie sądzono: im dłuższa fifka, tym lepiej uzupełnia ona damski strój wieczorowy.
Paryska bohema, flapperki i rosyjskie wschodzące gwiazdy baletu, malarze i śpiewacy, bogate i znudzone Paryżanki i Paryżanie... jednym słowem paryska śmietanka towarzyska lat 20 ubiegłego stulecia. To tam wykształtował się mocny makijaż zapożyczony od pań lekkich obyczajów. Damy z cygaretką, zamocowaną na kilkunastu a czasem nawet kilkudziesięciu centymetrowej fifce zadawał jej nowoczesnej elegancji. Nocne życie Paryża i moc "egzotycznych" atrakcji modowych i nie tylko, serwowanych przez przybyszów (uciekinierów) ze wschodu, kształtowały ówczesną kulturę, sztukę i modę. Kobiety pragnęły szokować i zwracać na siebie uwagę, kipieć seksapilem, co wcześniej było zarezerwowane tylko dla pań pracujących w klubach nocnych i na ulicach. Tak rodziła się emancypacja i świadomość kobiecości. Pełne przepychu stroje w stylu Belle Époque ustąpiły miejsca wygodnym, luźniejszym i bardziej zmysłowym.
Paryska moda lat 20
Podsumowując: brokat, pióra, drogie kamienie, cygaretki z długim i fajkami, koronkowe rękawiczki, rajstopy kabaretki, mała czarna, mocny makijaż i pierwsze krótkie strzyżenia damskie to elementy mody lat 20, które ukształtowała paryska bohema, flapperki i rosyjska arystokracja na emigracji.
Sportowe i casualowe stroje modne w latach 20
W tytułowej dekadzie panie zaczęły dostrzegać, że pod prostymi strojami nie są w stanie ukryć krągłych kształtów. Żaden gorset ani halka nie sprawi im talii, której nie posiadają. Zmiany kształtujące się na rynku trendów stylizacyjnych uświadomiły kobiety, że na figurę trzeba sobie zapracować. Za oceanem coraz większą uwagę przykładało się do kondycji fizycznej - Amerykanie zaczęli wtedy uprawiać sporty, a turystyka morska w tym czasie kwitła. Wkrótce ten trend dotarł do Paryża, a potem wylał się na całą Europę - wysportowana sylwetka i uprawianie różnych dyscyplin sportu stało się kluczowe w modzie lat 20. Wtedy na rynku pojawiła się pierwsza koszulka polo firmy Lacoste, a zaraz za nią spodenki do tenisa. Panie do casualowych strojów zaczęły nosić sportowe wygodne obuwie. Emancypacja postępuje na dobre, do pełni szczęścia ówczesnym damom brakuje tylko spodni w garderobie. Jednak i to się wkrótce zmieniło. Odwieczna buntowniczka, która najpierw oswobodziła kobiety z gorsetów, kilka lat później ubrała się w spodnie, które miały szerokie nogawki i obniżony stan. Nie trudno się domyślić, że "wyszły one spod igły" Coco Chanel, która również wkrótce zaprezentowała pierwsze damskie swetry i casualowe bluzki, a potem damskie marynarki. Męska część społeczeństwa głośno protestowała, jednakże projektantka nie przejmowała się tym. Wkrótce, gdy zwiększył się popyt na tego typu stylizację, nadszedł kryzys na rynku tkanin. Projektanci zaczęli mieć problemy z dostawami tkanin. Wówczas - na oczach zdziwionej konkurencji - Coco zapoczątkowała trend kupowania materiałów zarezerwowanych dotychczas tylko dla panów. To z nich potem szyła jerseyowe sukienki i spodnie w stylu oxford bang, ale dla kobiet. Ponadto tweedowe marynarki i tęcze zastąpiły futra - jednym zdaniem nastał szokujący wówczas etap dla męskiej części społeczeństwa.
Chłopczyca w tytułowej dekadzie
Styl na chłopczycę w dwudziestoleciu międzywojennym był bardzo popularny szczególnie wśród młodych kobiet, które chciały zdobywać wykształcenie, same wybierać sobie mężów, mieć prawa wyborcze i pracować. To właśnie tym stylem wyrażały swoją niezależność - nazywano je wspomnianymi wcześniej flapperkami, czyli frywolnymi podlotkami, które chciały zmienić istniejący porządek świata. Na znak swojej niezależności, a także ze względów czysto praktycznych, nosiły one:
- spodnie,
- płaskie buty lub na niskim słupku,
- luźne swetry i bluzki.
Jednak najbardziej zaskakującym elementem ich stroju była bielizna klatkowa, czyli spłaszczająca biust. Chłopczycy nie pasowały damskie krągłości, a ta część damskiej społeczności,chciała za wszelką cenę pokazać, że niczym się nie różni od mężczyzn i ma prawo samodzielnie decydować o swoim stroju, losie i o tym, kto będzie rządził w jej kraju. Wprawdzie flapperki zrezygnowały z sukienek i spódnic na rzecz spodni, ścięły one włosy oraz ukrywały swój biust, jednak na znak protestu i swojej niezależności nosiły bardzo mocny makijaż oka. Na czym on dokładniej polegał? Jaki był makijaż w tytułowej dekadzie?
Makijaż w latach 20
Polegał on na mocnym wytuszowaniu i przedłużaniu rzęs oraz przyciemnieniu brwi. Całość uzupełniały krwistoczerwone usta i mocno kryjący puder. Tym właśnie można określić makijaż ówczesnej dekady. Mianowicie w latach 20 modny był wyzywający makijaż, który do subtelnych nie należał. Niemniej tamtejsze kobiety potrafiły go wykonywać wręcz po mistrzowsku i z niebywałą gracją oraz lekkością nosić.
Modne fryzury lat 20 - charakterystyka
Jako pierwsza na krótkie włosy zdecydowała się buntownicza Coco Chanel. W ślad za nią podążały jej klientki, które miały już dość ciężkich kosmetyków do pasa, sztywno upinanych w wysokie koki. Strzyżenie na boba było w latach 20 prawdziwym modowym odkryciem. Kobiety na co dzień zaczęły zaczesywać włosy do tyłu, a na wielkie wyjścia albo je prostowały, albo też układały w fale przy twarzy. Kobiety, którym brakowało odwagi, zaczęły upinać włosy w niskiego koczka.
Krótkie damskie fryzury zmieniły wszystko - to do nich zaczęto nosić minimalistyczne kapelusze, które w żaden sposób nie mieściły się na fryzurach w stylu belle époque. Krótkie damskie fryzury w dwudziestoleciu międzywojennym ozdobione były opaskami z piórami i drogimi kamieniami. Wtedy też powstały pierwsze fascynatory. Do casualowych strojów panie stosowały męską brylantynę i zaczesywały wszystkie kosmyki do tyłu, odsłaniając przy tym długą szyję oraz żuchwę. Wbrew pozorom była to najbardziej zmysłowa epoka we fryzjerstwie - ówczesne kobiety aż kipiały seksapilem. Uwolnione do ciężkich fryzur, strojów i gorsetów, odkrywały swoją kobiecość i coraz śmielej pokazywały ją światu.
Modne fryzury lat 20
Podsumowując: dekoracyjne spinki i grzebienie w dekadenckim stylu z piórami, cekinami i drogimi kamieniami zastąpiły sztuczną florę i faunę, którą dekorowano niemodne już ogromniaste koki i koczki na porcelanową lalkę, a bardzo długie włosy ustąpiły miejsca zdecydowanie krótszym.
Przykładowe stylizacje w stylu lat 20
Wbrew pozorom kompletowanie modnych stylizacji w stylu lat 20 nie jest trudne w dzisiejszych czasach. Większość ówczesnych fasonów przetrwała do dzisiaj, więc bez problemu znajdziesz je w sklepach. Opaski z piórami, fascynatory, kapelusze, kabaretki, pończochy (i wiele więcej) są dostępne na większości aukcji internetowych i w większości sklepów, a więc do dzieła! Zacznij od skompletowania bielizny, która w tym wypadku ma duże znaczenie. Jeśli decydujesz się na sukienkę z okrągłym dekoltem i przedłużonym stanem, pamiętaj o tym, że duży biust przy tym fasonie będzie Cię pogrubiał. Kiedyś kobiety nosiły bieliznę ściągającą biust w dół, która spłaszcza piersi. Dzisiaj wystarczy zrezygnować z bardotki na rzecz zwykłego koronkowego biustonosza (np.: z trójkątnymi miseczkami). Jeśli nadal Twoje piersi są za duże, obniż nieco ramiączka biustonosza. Jeśli chodzi o pozostałą część stroju, wybierzcie którąś z poniższych propozycji.
"Wyzywająca stylizacja" w tytułowej dekadzie
- Sukienka z przedłużonym stanem - może być w długości midi, za kolano lub prawie maxi. Powinna mieć prosty fason i przedłużany stan oraz cekiny, frędzle lub pióra na dolnym szwie spódnicy. Jeśli masz sukienkę z rękawami lub na szerokich ramiączkach, załóż biustonosz opisany powyżej. Tą na cienkich ramiączkach możesz nosić bez biustonosza. Do sukienki na ramiączka koniecznie załóżcie szal boa lub etolę (oczywiście ze sztucznego futra);
- Długie rękawiczki - to kolejny element, którego nie powinno zabraknąć w Twojej stylizacji. Masz do wyboru koronkowe, atłasowe lub atłasowe wykończone piórami oraz futerkiem. Na nie załóż biżuterię. Pamiętaj, że powinien się na nich pojawić przynajmniej jeden pokaźnych rozmiarów pierścionek i bransoletka. Dzięki temu Twoje dłonie będą wystylizowane. Kiedy jednak pojawi się w nich długa fifka (najlepiej czarna), staną się kompletne. Nie namawiamy nikogo do palenia tytoniu, ale wówczas większość eleganckich dam paliła cygaretki. Jedne się zaciągały, inne paliły tylko na pokaz, a jeszcze inne tylko pociągały fifkę, żeby cygaretka nie zgasła. W tytułowej dekadzie dym z cygara był obecny wszędzie: na koncertach jazzowych, kabaretach, każdym balu i prywatkach organizowanych przez ówczesną bohemę;
- Rajstopy lub pończochy - możesz kupić te samonośne, o których tylko mogły pomarzyć tamtejsze panie lub skusić się na te z pasem do pończoch;
- Czarne lakierki na niewielkim słupku, z delikatnie zaokrąglonym noskiem.
Casualowy modny strój w stylu lat 20
- Szerokie spodnie z obniżonym stanem;
- Tweedowa marynarka - najlepiej delikatnie taliowaną, dwurządową lub połyskujące wdzianko;
- Bluzka kopertowa (spłaszcza biust);
- Pantofle na płaskim obcasie;
- Duży kapelusz ala hełm lub charleston.
Do takiego stroju koniecznie wybierzcie torebkę chanelkę, pikowaną na złotym łańcuszku, a całość powinien uzupełnić mocny makijaż w stylu flapper.
Służbowy ubiór w stylu lat 20
- Klasyczna mała czarna sukienka - tuż za kolano lub do połowy kolana, najlepiej z okrągłym dekoltem;
- Czarne czółenka na średni słupku;
- Tweedowa marynarka lub beżowy trencz;
- Sznur pereł;
- Pikowana chanelka.
Komentarze