Lata 90-te były kolorowe, barwne, ciekawe, szalone. Były czasem nowości, fascynacji zachodem, zachłyśnięcia wolnością… Odbijało się to na sposobie życia, ubierania się i… czesania. Fryzury lat 90-tych… przecież to było tak niedawno, prawda? Tak naprawdę to było ponad 20 lat temu, czyli aż dwie dekady… Jak się wtedy czesaliśmy, co było modne i na topie, jakie cięcia i upięcia wybierano, aby wyglądać trendy? Na pewno królowały warkoczyki, karbowania, wysokie upięcia, nadal modne były loki, paź i pieczarka, które dawały początki fryzurze typu bob.
Wzorowano się poprzednimi dekadami ale i inspirowano gwiazdami muzyki i kina. Fryzury były dekorowane gumkami, spinkami i opaskami, dużo się działo ale dzięki temu każdy mógł znaleźć coś dla siebie.
Krótkie włosy - powrót pixie, pieczarki i początki boba
Właścicielki krótkich włosów chętnie decydowały się na latach 90-tych na pixie, stylowe i drapieżne ciecie modne już w poprzednich dekadach, teraz jednak modne było również w przedłużonej wersji oraz zyskiwało na objętości. Prowadziło to do stylowej pieczarki, ciecia o ciekawej linii, dodającego włosom objętości. Wszystko to prowadzi to modnego cięcia w stylu boba, które dziś przeżywa rekordy popularności. W latach 90-tych modny był bob bardzo krótki lub długi, dopiero kolejne lata przynosiły popularność bobom w wersji asymetrycznej (krótki, podgolony tył i dłuższe boki).
Kok - zupełnie inaczej niż w poprzedniej dekadzie
Nadal panowała we fryzjerskie dewiza: im więcej tym lepiej ale wiele fryzur, które modne były w poprzedniej dekadzie - ewoluowały. Kok na czubku głowy był jednym z najmodniejszych upięć w latach 80-tych ale i 90-tych. Nie był to już jednak kok tapirowany ale gładko zaczesany, zwykle zdobiony wieloma spineczkami, wsuwkami, klamerkami. Upięcia traktowane były dużą ilością lakieru i żelu, co nadawało mocne utrwalenie. W przypadku koków i innych wysokich upięć nie było już miejsca na nieład, napuszenie. Tutaj wszystko musiało być ułożone, dokładnie zaczesane, bardzo często wypuszczano z nich kilka pasemek przy twarzy - było to typowym zabiegiem w latach 90-tych. Obecnie również tak się robi ale najczęściej włosy przy twarzy podkręca się lokówką. Fryzura zyskuje wtedy romantycznego charakteru.
Loczki - utrwalone i pod kontrolą
W latach 80-tych modne były lokowane fryzury: na topie była już kolejną dekadę trwała ondulacja, loki można było mieć na włosach każdej długości. Skręty przetrwały do lat 90-tych ale w nieco zmienionej wersji: modne były loczki ale bardziej w stylu mokrej Włoszki, tutaj również nie było miejsca na puszenie i tapirowanie. Odchodzono od objętości na rzecz stylowości i utrwalenia. Burzę loczków w latach 90-tycn lansowała miedzy innymi Monika Mrozowska oraz Natalia Kukulska.
Karbowane loczki w nowej wersji
Karbowane włosy z lat 90-tych
A jeśli nie loczki, to co? Lata 90-te miały jeszcze jedną propozycję: karbowanie włosów. Karbownice były jednymi z najchętniej używanych akcesoriów do stylizacji włosów. Karbowane włosy doskonale prezentowały się w zestawieniu z romantycznymi sukienkami ale i stylem bardziej rockowym, drapieżnym. Pokarbowane włosy mogły być rozpuszczone ale i związane w kucyk, najlepiej niski z użyciem cienkiej gumeczki.
Długi włosy - proste, loczki lub warkoczyki hippie
Warkoczyki hippie z lat 90-tych
A co z długimi włosami w latach 90-tych? Mogły być oczywiście proste, najlepiej gładko zaczesane ale i ozdobione warkoczykami czy koralikami w stylu hippie – moda wróciła i inspirowała przez kolejną dekadę, zarówno w modzie, jak i fryzjerstwie. Warkoczyki można było zapleść również symetrycznie przy twarzy, wtedy fryzura zamieniała się w uczesanie wylansowane przez Hailey Bieber, zwane baby braid. Idealnie wpisywała się w styl boho, w jaki zamienił się hippie. Długie włosy z powodzeniem można było zamienić w burzę loków ale również musiała być pod kontrolą: utrwalona dużą ilością żelu.
Nowe ciecia, inspirowane gwiazdami kina
Wiele osób decydowało się na posiadanie fryzury z ekranu. Modne cięcia wylansowały gwiazdy ówczesnych filmów i serialu, m.in. Buffy z serialu „Postrach wampirów” oraz Rachel ze słynnego sitcomu „Przyjaciele”. Dłuższe boby z cieniowanymi pasmami były w latach 90tych prawdziwym hitem. Doskonale prezentowały się na półdługich włosach, co nierzadko skłaniało posiadaczki długich pasm do ich ścięcia.
Warkoczyki - powrót do hippie i klasyki
Lata 90-te chętnie sięgały do klasyki ale i inspirowano się stylem hippie. Oznacza to, że powróciły warkoczyki i to w wielu wersjach: hipisowskiej ale i klasycznej, młode osoby chętnie czesały się w dwa równe warkocze, co przywodziło na myśl poprzednie dekady. Tak chętnie czesały się w tych czasach nastoletnie wówczas siostry Olsen.
Urocze koczki space buns
Idolki nastolatek w tym czasie również wylansowały modę na konkretne fryzury. Na topie, zwłaszcza wśród młodych osób, były spice buns, da małe symetryczne koczki tuż nad karkiem. Była to ciekawa alternatywa dla kucyków ale i wysokich upięć. Tak czesała się między innymi Britney Spears. Koczki były stylowe ale i bardzo wygodne.
Męskie fryzury lat 90-tych - inspiracja NSYNC i B-Boys
Męska fryzura z lat 90-tych
A co z cieciami męskimi w latach 90-tych? Jak czesali się panowie? Na topie były włosy dłuższe z przedziałkiem pośrodku, inspirowane fryzurami członków zespołów muzycznych, m.in. Backstreet Boys czy NSYNC. Podobnie czesał się w tych czasach Leonardo diCaprio, bożyszcze kobiet na całym świecie po premierze filmu Titanic w 1997 roku. Fryzura na grzybka dziś nie jest już modna wśród panów, co ciekawe o wiele chętniej decydują się na nią kobiety.
Lata 90-te - pasemka, balejaże i rozjaśnianie
W latach 90-tych modne były nie tylko konkretne cięcia i upięcia ale również sposób koloryzacji włosów. Wiele osób decydowało się w tym czasie na rozjaśnianie pasm ale również na wykonywanie balejaży czy pasemek. W modzie były pasemka kontrastowe, bardzo odznaczające się od naszego naturalnego koloru włosów. Takie zabieg były szczególnie lubiane przez młode osoby, które chętnie szokowały swoimi fryzurami. Współcześnie powróciło wiele fryzur z lat 90-tych. Dłuższe i cieniowane boby obecnie są bardzo modne. Stylowe wolf cut to połączenie przedłużanego boba z lat 90-tych oraz nawiązanie do mullet hair z lat 80-tych… - to włosy mocno cieniowane na całej długości, nieco krótsze na czubku i dłuższe z tyłu. Doskonale pasują praktycznie do każdego kształtu twarzy, takie ciecie jest polecane dla posiadaczek włosów cienkich i delikatnych: wzmocni je ale i optycznie doda objętości. Fryzura ta jest niezwykle prosta w stylizacji, nie wymaga bowiem układania na szczotce. Doskonale znosi noszenie czapek zimą.
Na topie jest również - inspirowany właśnie latami 90-tymi - flippy bob: dynamiczna awersja boba w wersji półdługiej, sięga najczęściej do linii brody. Włosy są mocno cieniowane, przez co cała fryzura nabiera objętości.
Wiele pań decyduje się na takie cięcie w fazie zapuszczania włosów. Jest wygodne i nie wymaga długiego stylizowania. Warto jednak nakładać na włosy piankę zwiększającą objętość: fryzura będzie łatwiejsze w stylizacji, zwłaszcza przy deszczowej pogodzie.
Koczki space buns: również dziś są modne, nie upina się ich jednak nad karkiem ale zwykle wysoko i tylko z części włosów. Jeśli spinamy je niżej to w formie uroczych ślimaczków. To świetna propozycja na co dzień ale i wyjazd na letni koncert. Można je spiąć gumkami ale i kokardkami, całość zyskuje wdzięcznego, dziewczęcego charakteru.
Inspirujmy się fryzurami z lat 90-tych i cieszmy ciekawymi cięciami, podkreślającymi nasz styl i osobowość.
Komentarze