Fryzury lat 80-tych rządziły się swoimi prawami, mało było tam miejsca na klasykę, prostotę i minimalizm. Stawiano raczej na oryginalność i zamieszanie. Im więcej się działo tym lepiej! Gdy patrzymy dziś na wiele fryzur z tamtych czasów na zdjęciach czy w filmach bywa, że chce się nam śmiać: jak można było mieć coś takiego na głowie? Co ciekawe, wiele fryzur z tamtych czasów przetrwało do dziś, czasem w nieco zmienionej formie. Jakimi cięciami i upięciami z lat 80-tych można się inspirować?
W tej dekadzie we fryzjerstwie panowało kilka zasad, po pierwsze: miało się dużo dziać na głowie: im więcej zamieszania tym ciekawiej. Po drugie: im bardziej napuszona i spektakularna fryzura, tym bardziej była modna. Po trzecie: im więcej loków, fal i skrętów tym lepiej. Było więc interesująco… Jakie konkretnie cięcia i upięcia były modne w tym czasie?
Wiele fryzur niejako „przeszło” do kanonów mody z poprzedniej dekady. Modne były loczki w stylu lat 70-tych, w tym trwała ondulacja, fryzury bardzo mocno utrwalone lakierem, napuszone niczym tapiry z poprzednich dekad.
Włosy krótkie: loczki, paź i cięcie na poppersa
Krótkie włosy z lat 80-tych
Właścicielki krótkich włosów w latach 80-tych mogły czesać się naprawdę ciekawie. Modne były krótkie i mocno kręcone włosy, burza loczków dodawała dziewczęcości, odejmowała lat i pozwalała wyrównać proporcje twarzy. Dodatkowo, można było włosy utapirować u nasady, co sprawiało, że uczesanie prezentowało się jeszcze ciekawiej. Tak czesała się między innymi Madonna, która wylansowała tą fryzurę w latach 80-tych. Od tej pory każda kobieta chciała mieć loczki w jej stylu. Wiele kobiet decydowało się nawet na ścięcie swoich długich włosów.
Modny w tych czasach był również paź: takie cięcie dało początki współczesnym wersjom boba, topowej fryzury dla każdej praktycznie długości włosów. Paź w latach 80-tych był odpowiedzią na pixie ale i fryzurę typu pieczarka. Było to modne cięcie, wygodne i bardzo stylowe.
Kolejną topową fryzurą dla krótkich włosów było cięcie na poppersa. Wiązało się z upowszechnieniem tej subkultury, tworzonej przez młodych ludzi, zbuntowanych przeciwko szarej rzeczywistości. Nastolatki i młodzi dorośli, zafascynowani kulturą Zachodu, wybierali odważne ciecia i uczesania, podkreślające ich styl. Jak wyglądało owe cięcie? Włosy były krótko ścięte, praktycznie podgolone z tyłu, a grzywka dłuższa, bujna i gęsta. Tak czesał się w latach 80-tych między innymi Grzegorz Ciechowski. Co ciekawe, ta fryzura jest dziś również bardzo modna, jednak w nieco odświeżonej wersji.
Włosy półdługie - trwała i cięcie na czeskiego piłkarza
Półdługie włosy w latach 80-tych również były… lokowane. Fale i loki na półdługich włosach prezentowały się stylowo ale i były praktycznie. Zwykle decydowano się na lokówkę, papiloty ale najwygodniejsza (ale i najmniej bezpieczna dla włosów) była trwała ondulacja. Jej efekty utrzymywały się jednak dłużej. Kolejny trend w latach 80-tych stanowiło cięcie na czeskiego piłkarza, znane również jako mullet hair. Wylansował je Daivd Bowie. Jak wyglądało? Włosy na czubku głowy były krótko ścięte i lekko nastroszone, a tył długi. Fryzura ta była tak modna, że szybko zaczęły ją wybierać również panie. Dziś, gdy spojrzymy na zdjęcia z tamtych czasów na pewno wiele naszych rodziców ale i my sami nosiliśmy podobne fryzury, co dziś wydaje się nam nie do pomyślenia… W latach 80-tych jednak takie ciecie było prawdziwym hitem.
Długie włosy - tapir, burza loków i wysokie kucyki
Wysokie kucyki z lat 80-tych
A co z długimi włosami? Jakie cięcia i upięcia były modne w latach 80-tych? Na pewno inspirowano się tapirem, modnym w poprzednich dziesięcioleciach. Włosów musiało być dużo, musiało się dużo dziać na głowie, więc gładkie i proste włosy rodem z lat 70-tych już nie były na topie. Tapirowanie było najprostszym ale i najtańszym sposobem na zwiększenie objętości fryzury, pozwalało na uniesienie włosów u nasady, co odświeżało całość. Zwykle tapirowano włosy z użyciem grzebienia o szerokim rozstawie zębów. Wiele osób decydowało się na tapirowanie na całej długości, fryzura uzyskiwała wtedy efekt XXL! W przypadku jednak bardzo długich włosów był to zabieg dość czasochłonny.
Na długich włosach również modne były loczki, tutaj również decydowano się na trwałą ale o wiele rzadziej niż w przypadku krótszych włosów. Chętnej wybierano wałki i papiloty, ciekawych rozwiązaniem było również zaplatanie wielu małych warkoczyków, np. na noc, by na drugi dzień cieszyć się pięknymi skrętami na naszych włosach. Jeśli wybierano wałki to jak najmniejsze, aby skręt był mocniejszy. Lokowane długie włosy rzadko pozostawiano rozpuszczone, najczęściej były upinane z pomocą wielu akcesoriów: gumek, spinek i klamerek. Raczej rezygnowano z opasek, moda na hippie nieco przeminęła. Kolejna propozycja dla posiadaczek długich włosów ale zmęczonych nimi w wersji rozpuszczonej to… wysoki kucyk. Czesano go wysoko na czubku głowy lub nieco z boku, co pozwalało na posiadanie praktycznej i wygodnej fryzury, zwłaszcza w ciągu dnia.
Kucyk można było związać szerokimi i kolorowymi gumkami, najlepiej co jakiś czas, co pozwalało nam na uzyskanie efektu kucyka a la ogon skropiona. Taka fryzura była szczególnie lubiana przez młode dziewczyny. Kucyki również tapirowano, co dodawało fryzurze objętości.
Taki kucyk jest hitem również dziś, modny jest jednak w wersji gładkiej, włosy są wygładzone i starannie zaczesane, co pozwala nam zyskać stylowy look. Wysoki kucyk w wersji współczesnej jest idealnym rozwiązaniem do pracy ale i na imprezę, np. do klubu.
Lata 80-te - czy można się nimi dziś inspirować?
Na pierwszy rzut oka, gdy przeglądamy stare gazety czy zdjęcia i widzimy fryzury modne w latach 80-tych, wydają się nam one zabawne. Jak bowiem dzisiaj uczesać się w ten sposób, czy można sobie pozwolić na wyjście na imprezę z trwałą, tapirem czy na cięcie w stylu czeskiego piłkarza?
Te fryzury wydają się nam dziś dziwne, niemodne, nieco śmieszne. Warto jednak wiedzieć, że wiele z nich, w nieco odmienionej wersji, to modne współczesne ciecia. Warto inspirować się tym, co modne było w czasach PRL, nieco to przerabiać i cieszyć się modnymi cięciami i upięciami.Loki modne są do dziś i to praktycznie na każdej długości włosów. Obecnie są na topie w wersji stylowego afro, co również przecież było na topie w latach 80-tych: burza loków rodem z serialu Dynastia była prawdziwym hitem 40 lat temu. Rzadko jednak decydujemy się dziś na trwałą (jest wykonywana chętniej przed panie starsze, które zwykle robią ją właśnie od lat 80tych). Chętniej wykorzystujemy dziś nowoczesne lokówki i inne sprzęty, podkreślające skręt naszych włosów.
Dodatkowo, wspomagamy się kosmetykami, ułatwiającymi lokowanie kosmyków. Wielbicielki lokowanych włosów z natury również cieszyć się mogą modnymi upięciami w stylu lat 80-tych, warto spinać włosy klamerkami, spinkami, np. z perełkami, prezentują się niezwykle stylowo. Chętnie nosimy dziś również wysokie kucyki, są wygodne, a swoje lata świetności przeżywały właśnie w latach 80-tych. Dziś to idealnie rozwiązanie na siłownię, imprezę ale i d szkoły. Młode osoby bardzo lubią takie kucyki, to uczesanie dynamiczne i dające wiele możliwości stworzenia ciekawej stylizacji.Kucyk można związać gumką i owinąć ją kosmykiem włosów: to modny obecnie zabieg. Można również pokusić się o gumkę z kokardką.
A co z cięciem na czeskiego piłkarza? Czy jest dziś modne? Co ciekawe, na wybiegach często można spotkać modeli i modelki w podobnej fryzurze: w przypadku pań włosy są nieco dłuższe na czubku głowy, co zmniejsza kontrakt z tyłem fryzury ale podobieństwa do mullet hair na pewno można się w tym upatrywać.
Komentarze